Jak najefektywniej wypocząć po trudach związanych ze szkołą, sprawdzianami, kartkówkami, niekończącym się zdobywaniem upragnionych piątek i szóstek? Oczywiście na wycieczce! Czynny wypoczynek połączony z poznawaniem nowych miejsc rozpoczęliśmy w Bolesławcu. Zwiedzanie manufaktury słynnej ceramiki było ciekawym doświadczeniem. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak powstaje filiżanka, z której tak dobrze smakuje kawka lub kakao?
Kolejny punkt naszej wycieczki był sporym wyzwaniem. Wspinaczka na Chojnik nie sprawiała kłopotu- przecież z w-f-u jesteśmy the best, ale przejście przez Zbójeckie Skały, a szczególnie Dziurawy Kamień- to już inna bajka. Łatwo nie było, mieliśmy nawet okazję zostawić tam naszych nauczycieli od matmy, fizy i anglika, ale ... można trafić gorzej!
Kolejny etap naszej wycieczki to Praga. Kto był ten wie, że Praga to bez wątpienia jedno z najciekawszych miast w Europie. Mieliśmy tylko jeden dzień, ale dzięki dynamicznej przewodniczce zdołaliśmy zobaczyć naprawdę wiele. Most Karola, Zamek na Hradczanach to tylko niektóre z atrakcji Starego Miasta, które udało się nam zobaczyć. Po powrocie do Świeradowa Zdroju czekała nas jeszcze niespodzianka, ale o tym sza!
Ostatni dzień to już czysty relaks. Spacer najdłuższą trasa spacerową Świeradowa Zdroju, z przerwą na słynne lody, to tyko początek atrakcji. Tego dnia odwiedziliśmy Centrum Edukacji Ekologicznej Natura 2000 „Izerska Łąka”, gdzie wysłuchaliśmy prelekcji dotyczącej Gór Izerskich i oglądaliśmy gwiezdną mapę nieba, odwzorowaną na sklepieniu sali kinowej. Ciekawy punktem była także wizyta w Czarcim Młynie, w którym już nie straszy a zamiast tego oferują podróż „od ziarenka do bochenka” i to z kawałkiem chleba ze smalcem oraz ogórkiem w garści. Ogromne wrażenie zrobiła na nas kolej gondolowa „Stóg Izerski”, aż szkoda, że nie było już czasu na przejażdżkę. Może następnym razem?